Kraków jest jedynym miastem w Polsce, które zdecydowało się na wprowadzenie roweru publicznego IV generacji. W warstwie logistycznej wypożyczalnie działają tam również inaczej. BikeU, który odpowiada za rozwiązania technologiczne małopolskiego systemu, jest pewien, że rower spodoba się mieszkańcom i turystom.
BikeU, spółka-córka koncernu Egis, w ciągu ostatnich lat uruchomił systemy roweru publicznego m.in. w Bydgoszczy i Bielsku-Białej. Teraz w Krakowie rusza kolejny – Wavelo. Od swoich poprzedników i innych rozwiązań znanych z kraju, ten system IV generacji, różni się m.in. tym, że pozwala na pozostawienie roweru w dowolnym miejscu, a nie na stacji, chociaż takie rozwiązanie jest premiowane. Do dyspozycji użytkowników oddano aplikację, która wskaże miejsce, gdzie znajduje się najbliższy jednoślad.
IV generacja, czyli więcej elektroniki– Rower czwartej generacji jest związany z zupełnie nową filozofią funkcjonowania wypożyczalni rowerów w Polsce. Od teraz możemy ten rower wypożyczać z pozycji komputera pokładowego znajdującego się w tylnej części roweru. Widzimy już, że rozwiązanie spodobało się krakowianom – mówi Marcin Jeż, dyrektor ds. rozwoju BikeU w Polsce. System zachwala też Łukasz Franek, zastępca dyrektora ds. transportu w Zarządzie Infrastruktury Komunikacyjnej i Transportu w Krakowie.
– Wavelo są bardzo wygodne, wiem, bo sam korzystałem – twierdzi Franek. Jak zaznacza, krakowski system jest jedynym, który działa w całości w oparciu o aktywny system GPS. – Oddając rower, otrzymujemy informacje, jaki dystans przejechaliśmy i w jakim czasie. To są cenne informacje także dla nas – dodaje.
System na razie niewielki, ale całorocznyKrakowski system roweru miejskiego na razie jest dość szczupły, ale, w przeciwieństwie do systemów w innych polskich miastach, działa także zimą. Na razie działający od połowy października system wyposażono w 15 stacji i 100 rowerów. Od 2017 roku docelowo ma to być drugi co do wielkości system w kraju obejmujący 150 stacji i 1500 rowerów. Co ciekawe – prowadzenie systemu wzięło na siebie BikeU, które korzysta z miejskiej koncesji. Właśnie dlatego dla użytkowników przewidziano opłaty abonamentowe.
– Koszt miasta dla jednego roweru za miesiąc to 1 zł. Przy założeniu, że wypożyczający będzie korzystał z roweru 60 min. dziennie, to koszt abonamentu wynosi 19 zł za miesiąc. W przypadku pełnego roku to 179 zł – mówi Łukasz Franek. W Krakowie, w przeciwieństwie do np. Warszawy, nie stworzono darmowych minut. Na warszawskie podobieństwo jednak spora liczba nowych stacji ma powstać przy miejskich dworcach kolejowych (odpowiedniku stołecznego metra), w związku z rozwojem kolei aglomeracyjnej.
Nad budową roweru miejskiego IV generacji obecnie zastanawia się Gdańsk. Więcej informacji o tym, jak działa w Krakowie
można znaleźć tutaj.